czwartek, 14 lutego 2013

Zbiórka 15 lutego

Witajcie po zimowisku, żałuję że mnie nie było bo podobno było super. :( Gratuluję Zosi zdobycia
chusty ! :DDDD A jutrzejsza zbiórka odbędzie się tradycyjnie w szkole o godz. 17, bardzo ważne MUNDURY!!! dodatkowo zabieramy mulinę i grubą igłę.

czwartek, 10 stycznia 2013

Zbiórka 11 stycznia :)

Zbiórka zaczyna się o godz. 17 na stacji metra świętokrzyska. Idziemy na łyżwy pod Pałac Kultury. Wstęp darmowy, jeżeli ktoś nie ma łyżew może wypożyczyć na miejscu (7 zł za godzinę). Potem może pójdziemy coś zjeść (weźcie jakieś pieniądze). Zbiórka kończy się o godz. 19:00 na stacji świętokrzyska , czyli około 19:30 będziemy na natolinie

czwartek, 20 grudnia 2012

Scenariusz

Zastanówcie się kim chcecie być na przedstawienieu i przeczytajcie, bo będziemy mieli bardzo mało czasu na przygotowania

Scenariusz:
 


Za drzwiami siedzą (stoją) dwie osoby, na środku sali, stoi chłopiec. Chłopiec, puka do drzwi, otwiera mu jego mama (druga osoba stoi tak, żeby jej nie było widać).
Chłopiec: Cześć Mamo
Mama: Witaj synku, dlaczego masz klapki na nogach?
Chłopiec: A, bo zimno było i kolega mi pożyczył
Mama: A, rozumiem.
Chłopiec: Mamo a był ktoś u nas?
Mama: Tak, jakieś małżeństwo, mówili, że szukają schronienia, bo kobieta będzie rodzić. Czemu się pytasz?
Chłopiec: Ponieważ światło się pali w oknie. I wpuściłaś ich?
Mama: Nie, nie wpuściłam
Chłopiec: Co??? Jak mogłaś nie wpuścić matki rodzącej dziecko?
Mama: No jak to? To ja mało mam na głowie? Goście dzisiaj przychodzą muszę prasować obrusy, piec tą pizzę i mam wszystko na głowie.
Chłopiec: Ale jak mogłaś ich nie wpuścić? Wiesz co? Idę ich poszukać! (odchodzi)
Mama: Ale synku! Zaczekaj! (patrzy za synem, zamyka drzwi)
Chłopiec idzie drogą, puka do kolejnego domu.
Gospodarz nr. 1: Tak?
Chłopiec: Nie widział pan może takiego małżeństwa?
Gospodarz nr. 1: A… tak byli, nie ma ich tu, dowidzenia (trzaska drzwiami)
Chłopiec idzie dalej, puka do drzwi (kolejnych)
Gospodarz nr. 2: Czego?
Chłopiec: Nie było tu może takiego małżeństwa?
Gospodarz nr. 2: Nie mam czasu, poszli gdzieś (zamyka drzwi)
Chłopiec idzie, puka do drzwi
Sytuacja powtarza się kilka razy
Gospodarz nr. 3: Dobry wieczór
Chłopiec: Dzień dobry, nie widział pan takiego małżeństwa?
Gospodarz: Ach tak, byli jedni poszli chyba w kierunku szopy
Chłopiec: Dziękuję
Idzie w kierunku szopy. Zatrzymuje się przed żłobem, gdzie są Józef, Maryja i Jezus
Chłopiec: -Więc nigdzie nie było miejsca?
Józef: -Tak
Chłopiec: YYY zaraz wrócę
Chłopiec biegnie do domu
Chłopiec: Mamo, mamo oni są tam, w tej szopie! Nie mają nic! Musimy im coś zanieść!
Mama: Skoro nalegasz, mogę im coś dać, hmm… masz tutaj kubek z zupą, parę kromek chleba… coś jeszcze?
Chłopiec: Wezmę coś ciepłego, o daj ten obrus
Mama: Ale… goście!
Chłopiec bierze obrus i biegnie do szopki
Chłopiec: Przyniosłem wam coś do jedzenia i okrycia. Nie dziękujcie
Józef: Niech Bóg będzie z tobą
Chłopiec: hmm dziękuję. (odchodzi)

Wigilia szczepu i zimowisko

Wigilia szczepu:
Spotykamy się o 16:10 na peronie metra Ursynów, stamtąd idziemy do gimnazjum nr. 92
Trzeba mieć mundury dodatkowo coś podobnego do strojów obrzędowych. Niech ktoś przyniesie lalkę!

Dostałam złe wieści, mianowicie zimowisko podrożało o 100 zł. Czyli łącznie wpłacamy 700 zł i bierzemy ze sobą 100zł. Mam nadzieję, że nie wykorzystamy wszystkich pieniędzy i będą zwroty.
Przypominam też, że możliwe są dofinansowania. Wystarczy tylko to nam zgłosić !
Przesyłam nr konta, na które trzeba wpłacić 200zł, w treści przelewu musi być wpisana "Składka programowa" i imię i nazwisko oraz numer raty ( pierwsza)
47 1600 1286 1843 0770 6000 0022

Okręg Mazowiecki ZHR
ul. Ursynowska 36/38 lok. 3
02-685 Warszawa

Pamiętajcie proszę o kartach.

piątek, 7 grudnia 2012

weźcie jeszcze coś do jedzenia na śniadanko! :D

święto drużyny

w piątek nie ma zbiorki!
za to w sobotę:
13:30 spotykamy się na peronie metra Imielin. 
śpimy w szkole
rano wstajemy i jedziemy do domu ( będziemy pewnie koło 10 w niedzielę na Imielinie)

co trzeba wziąć:
- piżamkę, śpiwór, karimatę, rzeczy do mycia, rzeczy normalne na powrót
- sukienkę albo spódniczkę na bal
-buty do tańczenia/ na zmianę
- sałatkę/ciasto lub makaron na imprezę
-13 zł na obiad
- można wziąć jakiś dobry film
- dwa bilety 60 minutowe
- rzeczy związane z drużyną, proporce, książki pracy, kroniki, zdjęcia itd

czwartek, 15 listopada 2012

Targ inkasek

Jutro odbędzie się targ inkasek, spotykamy się w szkole o 17. Mnie nie będzie, ale jakoś sobie poradzicie- Pola przyniesie dla was poncha i resztę. Przypominam o składkach, kto jeszcze nie zapłacił (18 zł)