Witajcie po zimowisku, żałuję że mnie nie było bo podobno było super. :( Gratuluję Zosi zdobycia
chusty ! :DDDD A jutrzejsza zbiórka odbędzie się tradycyjnie w szkole o godz. 17, bardzo ważne MUNDURY!!! dodatkowo zabieramy mulinę i grubą igłę.
Fellipiko
czwartek, 14 lutego 2013
czwartek, 10 stycznia 2013
Zbiórka 11 stycznia :)
Zbiórka zaczyna się o godz. 17 na stacji metra świętokrzyska. Idziemy na łyżwy pod Pałac Kultury. Wstęp darmowy, jeżeli ktoś nie ma łyżew może wypożyczyć na miejscu (7 zł za godzinę). Potem może pójdziemy coś zjeść (weźcie jakieś pieniądze). Zbiórka kończy się o godz. 19:00 na stacji świętokrzyska , czyli około 19:30 będziemy na natolinie
czwartek, 20 grudnia 2012
Scenariusz
Zastanówcie się kim chcecie być na przedstawienieu i przeczytajcie, bo będziemy mieli bardzo mało czasu na przygotowania
Scenariusz:
Scenariusz:
Za drzwiami siedzą (stoją) dwie osoby, na środku sali, stoi
chłopiec. Chłopiec, puka do drzwi, otwiera mu jego mama (druga osoba stoi tak,
żeby jej nie było widać).
Chłopiec: Cześć Mamo
Mama: Witaj synku, dlaczego masz klapki na nogach?
Chłopiec: A, bo zimno było i kolega mi pożyczył
Mama: A, rozumiem.
Chłopiec: Mamo a był ktoś u nas?
Mama: Tak, jakieś małżeństwo, mówili, że szukają schronienia,
bo kobieta będzie rodzić. Czemu się pytasz?
Chłopiec: Ponieważ światło się pali w oknie. I wpuściłaś
ich?
Mama: Nie, nie wpuściłam
Chłopiec: Co??? Jak mogłaś nie wpuścić matki rodzącej
dziecko?
Mama: No jak to? To ja mało mam na głowie? Goście dzisiaj
przychodzą muszę prasować obrusy, piec tą pizzę i mam wszystko na głowie.
Chłopiec: Ale jak mogłaś ich nie wpuścić? Wiesz co? Idę ich
poszukać! (odchodzi)
Mama: Ale synku! Zaczekaj! (patrzy za synem, zamyka drzwi)
Chłopiec idzie drogą, puka do kolejnego domu.
Gospodarz nr. 1: Tak?
Chłopiec: Nie widział pan może takiego małżeństwa?
Gospodarz nr. 1: A… tak byli, nie ma ich tu, dowidzenia
(trzaska drzwiami)
Chłopiec idzie dalej, puka do drzwi (kolejnych)
Gospodarz nr. 2: Czego?
Chłopiec: Nie było tu może takiego małżeństwa?
Gospodarz nr. 2: Nie mam czasu, poszli gdzieś (zamyka drzwi)
Chłopiec idzie, puka do drzwi
Sytuacja powtarza się
kilka razy
Gospodarz nr. 3: Dobry wieczór
Chłopiec: Dzień dobry, nie widział pan takiego małżeństwa?
Gospodarz: Ach tak, byli jedni poszli chyba w kierunku szopy
Chłopiec: Dziękuję
Idzie w kierunku szopy. Zatrzymuje się przed żłobem, gdzie
są Józef, Maryja i Jezus
Chłopiec: -Więc nigdzie nie było miejsca?
Józef: -Tak
Chłopiec: YYY zaraz wrócę
Chłopiec biegnie do domu
Chłopiec: Mamo, mamo oni są tam, w tej szopie! Nie mają nic!
Musimy im coś zanieść!
Mama: Skoro nalegasz, mogę im coś dać, hmm… masz tutaj kubek
z zupą, parę kromek chleba… coś jeszcze?
Chłopiec: Wezmę coś ciepłego, o daj ten obrus
Mama: Ale… goście!
Chłopiec bierze obrus i biegnie do szopki
Chłopiec: Przyniosłem wam coś do jedzenia i okrycia. Nie
dziękujcie
Józef: Niech Bóg będzie z tobą
Chłopiec: hmm dziękuję. (odchodzi)
Wigilia szczepu i zimowisko
Wigilia szczepu:
Spotykamy się o 16:10 na peronie metra Ursynów, stamtąd idziemy do gimnazjum nr. 92
Trzeba mieć mundury dodatkowo coś podobnego do strojów obrzędowych. Niech ktoś przyniesie lalkę!
Spotykamy się o 16:10 na peronie metra Ursynów, stamtąd idziemy do gimnazjum nr. 92
Trzeba mieć mundury dodatkowo coś podobnego do strojów obrzędowych. Niech ktoś przyniesie lalkę!
Dostałam złe wieści, mianowicie zimowisko podrożało o 100 zł. Czyli
łącznie wpłacamy 700 zł i bierzemy ze sobą 100zł. Mam nadzieję, że nie
wykorzystamy wszystkich pieniędzy i będą zwroty.
Przypominam też, że możliwe są dofinansowania. Wystarczy tylko to nam zgłosić !
Przesyłam nr konta, na które trzeba wpłacić 200zł, w treści przelewu musi być wpisana "Składka programowa" i imię i nazwisko oraz numer raty ( pierwsza)
47 1600 1286 1843 0770 6000 0022
Okręg Mazowiecki ZHR
ul. Ursynowska 36/38 lok. 3
02-685 Warszawa
Okręg Mazowiecki ZHR
ul. Ursynowska 36/38 lok. 3
02-685 Warszawa
Pamiętajcie proszę o kartach.
piątek, 7 grudnia 2012
święto drużyny
w piątek nie ma zbiorki!
za to w sobotę:
za to w sobotę:
13:30 spotykamy się na peronie metra Imielin.
śpimy w szkole
rano wstajemy i jedziemy do domu ( będziemy pewnie koło 10 w niedzielę na Imielinie)
co trzeba wziąć:
- piżamkę, śpiwór, karimatę, rzeczy do mycia, rzeczy normalne na powrót
- sukienkę albo spódniczkę na bal
-buty do tańczenia/ na zmianę
- sałatkę/ciasto lub makaron na imprezę
-13 zł na obiad
- można wziąć jakiś dobry film
- dwa bilety 60 minutowe
- rzeczy związane z drużyną, proporce, książki pracy, kroniki, zdjęcia itd
co trzeba wziąć:
- piżamkę, śpiwór, karimatę, rzeczy do mycia, rzeczy normalne na powrót
- sukienkę albo spódniczkę na bal
-buty do tańczenia/ na zmianę
- sałatkę/ciasto lub makaron na imprezę
-13 zł na obiad
- można wziąć jakiś dobry film
- dwa bilety 60 minutowe
- rzeczy związane z drużyną, proporce, książki pracy, kroniki, zdjęcia itd
czwartek, 15 listopada 2012
Targ inkasek
Jutro odbędzie się targ inkasek, spotykamy się w szkole o 17. Mnie nie będzie, ale jakoś sobie poradzicie- Pola przyniesie dla was poncha i resztę. Przypominam o składkach, kto jeszcze nie zapłacił (18 zł)
Subskrybuj:
Posty (Atom)